W dniu 14 grudnia 20124 roku TSUE zajął potwierdził swoje stanowisko w przedmiocie przedawnienia roszczeń banku o zwrot wypłaconego kapitału. Rozwiał również wątpliwości co do legalności podnoszenia przez banki zarzutu zatrzymania, który istotnie utrudnia etap rozliczenie się klienta z bankiem już po rozwiązaniu umowy przez Sąd. Trybunał zauważył, że dotychczasowa wykładnia przepisów prawa przez sądy krajowe, mająca swoje źródło w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. jest sprzeczna i nie do pogodzenia z dyrektywą 93/13. Dotyczy to praktyki naliczania odsetek od banków i liczenie terminów przedawnienia roszczeń banków dopiero od dnia oświadczenia przez klienta przed sądem o akceptacji i świadomości skutków nieważności umowy, albo nawet od dnia uprawomocnienia się orzeczenia co do nieważności umowy kredytu. Trybunał zauważył, że w takiej sytuacji bank jest zachęcony do odrzucania reklamacji i wezwań przedsądowych ze strony klienta i przedłużania postępowania sądowego. Jeżeli z wezwaniem do zapłaty nie związany jest obowiązek zapłaty odsetek, ani nie biegnie termin przedawnienia, to bank nie ma motywacji do szybkiego załatwienia sprawy, przeciwnie jest zmotywowany do zbywania klienta licząc na to, że ten nie skieruje pozwu do sądu. Nie ponosi przy tym ryzyka przedawnienia swojego roszczenia, jeżeli ten nie rozpoczyna biegu do momentu złożenia przez kredytobiorcę oświadczenia przed sądem. Stosowana do tej pory przez sądy krajowe praktyka nie sprzyjała szybkim zakończeniom spraw, zatem po wydaniu wyroku przez TSUE należy oczekiwać od Sądu Najwyższego aktualizacji i zmiany dotychczasowego stanowiska.